W czwartek wieczorem 4 czerwca doszło do groźnie wyglądającego wypadku na drodze wojewódzkiej pomiędzy Iławą a Sampławą na wysokości miejscowości Rodzone. W okolicach godziny 19:30 kierowca samochodu marki nissan zjechał nagle na poboczne i dachował w przydrożnym rowie. Autem podróżowały dwie osoby. Kierowca został poszkodowany i doznał obrażeń. Z tego powodu musiał zostać przewieziony przez ratowników karetką do szpitala.
Niebezpieczny manewr
Jak poinformowała aspirant Joanna Kwiatkowska, która jest oficerem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Iławie, do zdarzenia doszło w trakcje wyprzedzania innego samochodu. Kiedy 43-letni kierowca wykonywał manewr, na ulicę miało wybiec zwierzę leśne. Wskutek tego mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze, a następnie dachował. Z tego powodu na tym odcinku występowały utrudnienia dla kierowców, a sama droga była zablokowana. Jednakże po przybyciu służb i odstawieniu uszkodzonego samochodu oraz przewiezieniu poszkodowanego do szpitala ruch odbywa się już w normalny sposób.