Prywatne rzeczy pozostawione na pomoście nad Jeziorem Płaskim wzbudziły obawy o los ich właściciela.

Chociaż do poszukiwań zaangażowano nawet psa tropiącego, jednak do tej pory nie udało się odnaleźć zaginionej osoby.

Akcja poszukiwawcza nad jeziorem w Jerzwałdzie

W sobotę 4 maja po północy iławskie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pozostawionych na pomoście rzeczach. Znaleziono spodenki i klapki, ale właściciel tych przedmiotów zniknął bez śladu.

Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, a następnie do działań dołączył pies tropiący Scott z grupy ratownictwa PCK Olsztyn wraz z przewodnikiem.

Pies tropiący nie odnalazł zaginionego

Mimo zaangażowania profesjonalnego psa tropiącego akcja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie, asp. szt. Joanna Kwiatkowska poinformowała, że pies nie podjął tropu.

Co więcej, do tej pory nie odnotowano żadnego zgłoszenia o osobie zaginionej w tej okolicy.

Poszukiwania wciąż trwają

Pomimo braku tropu, funkcjonariusze nie zaniechali działań. Dzisiaj akcję poszukiwawczą kontynuują funkcjonariusze z patrolu wodnego policji.

Mieszkańcy i turyści zostali poproszeni o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji lub informacji, które mogłyby pomóc w rozwiązaniu tej tajemniczej sprawy.

Niepokój nad jeziorem Płaskim

Zaniepokojenie wśród lokalnej społeczności jest zrozumiałe. Pozostawienie prywatnych rzeczy na pomoście bez żadnego śladu właściciela to sytuacja, która budzi obawy.

Bezpieczeństwo nad Jeziorem Płaskim zawsze było priorytetem, a ta sytuacja przypomina o potrzebie wzmożonej czujności.

Prośba o pomoc w poszukiwaniach

Policja prosi wszystkich, którzy mogą mieć informacje na temat właściciela pozostawionych rzeczy lub zauważyli cokolwiek podejrzanego w okolicy, o natychmiastowy kontakt. Każda informacja może być kluczowa dla rozwiązania tej sprawy.